Obecność na Facebooku to skuteczny sposób dotarcia z komunikatem o kancelarii lub biurze do szerokiego kręgu potencjalnych klientów. W przeciwieństwie do reklamy, która jest nastawiona na sprzedaż, aktywność w social media jest nastawiona głównie na budowanie wizerunku, zwiększanie świadomości marki i zwiększanie jej wiarygodności.

Media społecznościowe rządzą się jednak swoimi prawami – zainteresowanie zamieszczanymi treściami zależy od dwóch czynników: ich atrakcyjności i dotarcia do właściwych odbiorców. Nikt z własnej woli nie będzie dzielił się nudnymi albo czysto reklamowymi contentem, a zaproszenie do polubienia strony poświęconej podatkom lub rachunkowości niewłaściwie dobranej grupie docelowej nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.

Zakładając firmowy fanpage trzeba mieć pomysł i plan dotyczący treści, jakie będą tam zamieszczane. Niestety, tylko nieliczne firmy kierują się tą zasadą i stąd biorą się trzy najczęściej popełniane błędy:

1. Przenoszenie na fanpage treści z firmowej strony internetowej

Publikowanie dokładnie tych samych informacji, które są zamieszczane na firmowej stronie na zasadzie kopiuj-wklej to pewnie najprostszy, ale zupełnie nie trafiony pomysł na aktualizację profilu.

2. Używanie formalnego, oficjalnego języka

Specyfiką mediów społecznościowych jest swobodny, nieformalny przekaz. Mimo, że social media przestały już służyć tylko zawieraniu i utrzymywaniu kontaktów towarzyskich, to nadal panuje tam atmosfera bliższa spotkaniom w gronie znajomych niż oficjalnym relacjom biznesowym. Dlatego dzieląc się nawet skomplikowanymi lub niszowymi treściami trzeba pamiętać o unikaniu oficjalnego języka, zawodowego żargonu i starać się komunikować w przystępny, swobodny sposób. Wystarczy wyobrazić sobie, że wpisy na Facebooku to coś w rodzaju rozmowy z klientem, tylko przez Internet.

3. Za dużo autopromocji, za mało wartościowej treści

Jeśli większość wpisów na profilu dotyczy oferty i działalności firmy, to nawet jeśli uda się przyciągnąć uwagę użytkowników, to bardzo trudno będzie ją utrzymać. Dlatego tak ważny jest dobór wartościowych treści, czyli dostosowanych do oczekiwań naszej grupy docelowej. Wpisy muszą być nie tylko ciekawe, ale też atrakcyjne dla oka – badania potwierdzają, że znacznie chętnie czytamy i dzielimy się treścią, która jest uzupełniona grafiką. Wpisy składające się z samego tekstu cieszą się znacznie mniejszym zainteresowaniem.