Wydanie opinii zabezpieczającej jest postępowaniem, które podatnika kosztuje aż 20 tys. zł. Nie dziwi więc, że podatnicy woleli korzystać z postępowań interpretacyjnych, gdzie wydanie indywidualnej interpretacji kosztowało tylko 40 zł. Jednak wprowadzenie przepisów o klauzuli obejścia prawa podatkowego do systemu prawa polskiego zmieniło stan rzeczy. NSA wypowiedział się w jednym ze swoich wyroków, że interpretacja indywidualna nie może być ochroną przed klauzulą o unikaniu opodatkowania, a właściwym trybem postępowania odnośnie tych przepisów jest opinia zabezpieczająca.

Konstruowanie wieloetapowego procesu nabycia akcji

W sprawie chodziło o skutki podatkowe, jakie może wywołać jeden z elementów złożonego procesu nabywania akcji przez inwestora strategicznego. A mianowicie chodziło o powołanie spółki tylko w celu skupienia tych akcji z rynku. Jednak takie działanie wygenerowałoby dużą stratę podatkową.
Spółka wystąpiła o wydanie opinii zabezpieczającej. Wskazywała, ze pośrednik nie kupował akcji wyłącznie ze względu na stratę podatkową. Po prostu bezpośredni zakup akcji był mniej opłacalny, ponieważ wiązałby się z dużymi kosztami zabezpieczenia i gwarancji bankowej.
Jednak fiskus nie podzielił argumentacji spółki i odmówił wydania opinii zabezpieczającej. W przekonaniu organu działania firmy zmierzały do uzyskania korzyści podatkowej poprzez wygenerowanie straty na sprzedaży akcji, którą można korzystnie rozliczyć w podatku dochodowym. Czynności podejmowane przez spółkę były nieracjonalne ekonomicznie oraz miały sztuczny charakter. W konsekwencji fiskus uznał, ze w sprawie powinny mieć zastosowanie przepisy o klauzuli obejścia prawa.
Jednak spółka nie zgodziła się z odmową wydania opinii zabezpieczającej i wniosła skargę do warszawskiego WSA.

Ostatecznie przegrała ten spór.

Strata w zyskach ekonomicznych jest nieracjonalna

30 maja br. Wojewódzki Sąd Administracyjny (III SA/Wa 2226/17) uznał, że poczynania spółki rzeczywiście miały sztuczny charakter. Sąd podkreślił, że powołanie spółki celowej miało jedynie za zadanie doprowadzić do odwrotnego przejęcia akcji. Konkludując, sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie chodziło o sprzedanie akcji w niższej cenie niż ta, za którą spółka celowa skupiła je z rynku jako pośrednik. To spowodowałoby dużą stratę dla spółki, która jednak mogłaby ją odliczyć w rozliczeniu podatkowym.

Klauzula a konstytucja

Ponadto WSA zajął się także kwestią zgodności przepisów o wydaniu opinii zabezpieczającej z treścią konstytucji. Sąd stwierdził, ze nie można mówić o jakiejkolwiek niezgodności. W przekonaniu WSA, obecnie obowiązujące regulacje w pełni odpowiadają wskazówkom, które podał Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku (K 4/03).  Przy tej okazji sąd podkreślił, że aktualne przepisy zawierają pojęcia nieostre, ale mimo tego, nie można zarzucić im naruszenia zasady poprawnej legislacji.