Nowelizacja przepisów przewiduje wiele sytuacji, w których organ podatkowy będzie mógł z łatwością podważyć pełne prawo do odliczenia VAT przez przedsiębiorcę. Dlatego, jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Business Centre Club, wiele firm zrezygnuje z pełnego odliczenia VAT, a ci, którzy się na to zdecydują, będą zmuszeni do ponoszenia dodatkowych, często niemałych, kosztów administracyjnych związanych z nowymi wymogami.

Zgodnie z tym sondażem, aż 92,2 proc. przedsiębiorców uważa, iż przedstawione w projekcie ustawy o VAT wymogi formalne i kary za ich nieprzestrzeganie, w przypadku możliwości pełnego prawa do odliczenia są zbyt restrykcyjne i kosztowne we wdrożeniu. Dla dwóch trzecich firm te dodatkowe obciążenia administracyjne oraz groźby kar finansowych i kontroli są tak znaczące, że zamierzają one pozostać przy 50 - proc. odliczeniu VAT, aby uniknąć obciążeń i kłopotów. Jedna czwarta planuje natomiast rejestrację floty samochodowej w kraju, w którym skorzysta z pełnego doliczenia VAT bez konieczności ewidencji wyjazdów i ryzyka poniesienia wysokich kar, np. w Czechach lub w Niemczech. Tylko co dziesiąty przedsiębiorca, pomimo wszystkich formalnych wymogów i dodatkowych obciążeń administracyjnych, uważa że możliwość odliczenia 100 procent VAT jest tak atrakcyjna, że planuje z niej skorzystać.

Zobacz: Sejm: zmiany w VAT od aut osobowych od 1 kwietnia 2014 r.>>

VAT: Senat bez poprawek, więc auta z kratką do końca marca>>>

Zgodnie z nowelizacją przepisów o VAT, co do zasady, podatnikom będzie przysługiwało prawo do odliczenia 50 proc. VAT związanego z zakupami dotyczącymi pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony, bez ograniczenia kwotowego. Takie odliczenie przysługiwać będzie wówczas, gdy samochód będzie wykorzystywany w tzw. działalności „mieszanej”, a zatem zarówno dla celów firmowych, jak i prywatnych. Dla tych samochodów, 50-procentowe odliczenie VAT przysługiwać będzie również w stosunku do wszystkich wydatków eksploatacyjnych. Natomiast na odliczenie 50 proc. VAT od paliwa przedsiębiorcy użytkujący w sposób mieszany posiadane pojazdy będą musieli poczekać co najmniej do 1 lipca 2015 r., gdyż dopiero wówczas ustawodawca zakłada możliwość odliczenia połowy VAT od paliwa do takich pojazdów, a i to odliczenie jest niepewne, gdyż może kolejny raz zostać odsunięte w czasie z uwagi na trudną sytuację budżetową.

Nowelizacja przepisów zakłada również, że pod pewnymi warunkami, podatnicy będą mogli odliczać 100 proc. VAT naliczonego od zakupu i użytkowania samochodów osobowych, a także od zakupu paliwa do nich. Możliwość taka wystąpi wówczas, gdy dany samochód będzie przeznaczony wyłącznie do użytku firmowego. Przewidziano jednak szereg restrykcyjnych wymogów, które warunkują możliwość skorzystania z pełnego odliczenia VAT, a ich niespełnienie – poza utratą prawa do odliczenia pełnego VAT – jest zagrożone wysokimi sankcjami karnoskarbowymi (do 720 stawek dziennych). Przede wszystkim każdy pojazd, od którego przedsiębiorca zamierza odliczyć cały VAT, będzie musiał zostać zgłoszony w urzędzie skarbowym. Ponadto, do każdego takiego pojazdu podatnik będzie zobowiązany prowadzić szczegółową ewidencję przebiegu wskazując m.in. kto, kiedy, dokąd i w jakim celu (oczywiście służbowym) jechał danym samochodem. Brak rzetelności prowadzonej ewidencji pozbawi podatnika prawa do pełnego odliczenia VAT i może narazić go na dodatkowe sankcje.

Czytaj także: Trwa gorączka zakupów samochodów z pełnym odliczeniem VAT >>