Wczoraj Senat pracował nad nowelizacją ustawy o VAT, której podstawowym celem jest kompleksowe uregulowanie w przepisach o VAT zasad odliczania i rozliczania wydatków dotyczących samochodów osobowych oraz innych pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Janusz Cichoń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, który prezentował stanowisko rządu w toku wczorajszych prac parlamentarnych wskazał, że kratka w samochodach ma dzisiaj wymiar symboliczny, bo w gruncie rzeczy jej w samochodzie być nie musi – wystarczy, że samochód ma stosowną homologację. W dzisiejszym stanie prawnym od 1 stycznia wróciliśmy do rozwiązań z roku 2010 i przy zakupie takiego samochodu można w pełni odliczyć VAT związany z zakupem, a także – do dnia wejścia w życie ustawy – odliczyć w 100 proc. VAT związany z wydatkami eksploatacyjnymi.

Minister podkreślił, że było sporo różnych prób uregulowania sytuacji, jeśli chodzi o odpisy VAT w zakupach i eksploatacji samochodów osobowych, czyli np. wzór Lisaka czy właśnie kratkę. Nie były to dobre rozwiązania. Rozwiązanie, które przewiduje nowelizacja ustawy jest według ministra rozwiązaniem optymalnym, bo wzorowanym na rozwiązaniach stosowanych w takich krajach jak chociażby Wielka Brytania. Tak naprawdę był to punkt wyjścia, jeśli chodzi o przygotowanie tej ustawy. Tam rozwiązanie to sprawdza się znakomicie, dlatego minister jest przekonany o tym, że podobnie będzie także w Polsce. Nie przewiduję żadnych kłopotów, jeśli chodzi o rejestrację samochodów - dodał.

Nowelizacja ustawy daje możliwość pełnego odliczenia VAT w przypadkach, kiedy samochód wykorzystywany jest wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej. Może to być zwykły samochód, tyle że rzeczywiście musi być wykorzystywany wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej i musi to być udokumentowane w stosownej ewidencji.

Aby uniknąć sytuacji spornych i nieporozumień, co do tego, czy dany samochód wykorzystywany jest w trybie mieszanym, czy wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej, wymagane będzie złożenie stosownej informacji. Konieczność złożenia tej informacji obwarowane jest karą grzywny, która ma charakter prewencyjny. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, w których informacje te będą składane niezgodnie ze stanem faktycznym, będą wiązały się z próbami wyłudzenia VAT, kiedy samochód wykorzystywany jest i do celów prywatnych, i do celów prowadzenia działalności gospodarczej.

Minister podkreślił, że zastosowanie 50 proc. proporcji jest sensownym uproszeniem dla przedsiębiorców, które w jakiejś mierze oddaje rzeczywiste proporcje, jeśli chodzi o wykorzystanie samochodów do celów prywatnych i do celów służbowych. Resort finansów w ciągu trzech lat musi jednak przeprowadzić analizę i wskazać, jakie są rzeczywiste proporcje, jeśli chodzi o wykorzystanie pojazdów formule mieszanej. Badania przeprowadzone w Holandii i w Belgii wskazują, że te proporcje są nieco inne, a mianowicie 70 czy 80 proc. czasu wykorzystywania pojazdu to wykorzystywanie go do celów prywatnych.

Czytaj także:

Sejm: zmiany w VAT od aut osobowych od 1 kwietnia 2014 r.>>>

Senat zajmie się nowelizacją VAT dot. samochodów "z kratką">>>