Porównanie najistotniejszych podatkowych skutków korzystania z kredytu i leasingu przedstawia Radosław Kowalski w komentarzu opublikowanym w Vademecum Głównego Księgowego.

Niestety, nie istnieje odpowiedź uniwersalna, więc trzeba zastanowić się nad konkretnymi przypadkami i ich skutkami podatkowymi. Jeżeli zamierzasz nabyć drogi samochód osobowy a nie chcesz utracić kosztów albo drastycznie odsunąć ich w czasie i dodatkowo zamierzasz korzystać z niego przez kilka kolejnych lat to zdecydowanie wybierz leasing tylko koniecznie operacyjny.

Być może zastanawiałeś się dlaczego leasing operacyjny jest tak popularną formą finansowania, de facto, nabycia samochodu osobowego. Odpowiedź jest jednoznaczna: decydują o tym skutki podatkowe leasingu i niekorzystne rozwiązania podatkowe mające zastosowanie, jeżeli zdecydujesz się na zakup samochodu o cenie wyższej niż równowartość 20.000 euro.

Problem w tym, że jeżeli kupisz na potrzeby działalności samochód osobowy, w tym posiłkując się kredytem, którego wartość początkowa przekracza równowartość 20.000 euro do kosztów podatkowych zaliczysz wyłącznie tą część odpisów amortyzacyjnych, która dokonywana jest od wartości początkowej nieprzekraczającej równowartość owych 20.000 euro. W praktyce organy podatkowe nie mają wątpliwości co do tego, że już od pierwszego odpisu musisz dzielić go na koszt podatkowy i tą jego część, która nie może być uwzględniona w rachunku podatkowy po stronie kosztów. Niestety, w momencie sprzedaży jesteś zobligowany do wyłączenia z kosztów uzyskania przychodu całych dokonanych odpisów a nie tylko taką ich część którą uprzednio zaliczyłeś do kosztów podatkowych.

Przykład

Kupiłeś samochód osobowy, którego wartość początkowa wynosiła 240.000 zł. Równowartość 20.000 euro w przeliczeniu na złote polskie według kursu średniego NBP z dnia przyjęcia do samochodu do używania wyniosła 80.000 zł. Twoim kosztem jest w każdym miesiącu tylko 1/3 odpisu. W czasie używania zamortyzowałeś całą wartość początkową (240.000 zł) ale do kosztów zaliczyłeś tylko 1/3 dokonanych odpisów czyli 80.000 zł. Załóżmy, że dokonując sprzedaży uzyskasz przychód 60.000 zł ale do kosztów nie zaliczysz już ani złotówki bo w całości zamortyzowałeś pojazd – chociaż w kosztach miałeś tylko 80.000 zł. W konsekwencji utraciłeś koszt w kwocie 160.000 zł (czyli 2/3 dokonanych odpisów amortyzacyjnych).

                                     

Korzystając z leasingu operacyjnego nie stosujesz żadnych limitów i ograniczeń (nie prowadząc przy tym ewidencji przebiegu), a całość wydatków, w tym stanowiących spłatę ceny, zaliczasz do kosztów podatkowych (oczywiście z pominięciem VAT odliczanego i pod warunkiem zachowania celowości wydatków). Zdecydowanie: leasing operacyjny.

Fragment komentarza opublikowanego w programie Vademecum Głównego Księgowego