Zdaniem autorów opracowania, rzetelna ocena stanu finansów publicznych wymaga regularnego dostępu do bieżących danych. - Tymczasem  Utrudnia to ocenę sytuacji budżetu państwa, który odpowiada za połowę wydatków publicznych w Polsce - czytamy w komunikacie.

Jego autorzy stwierdzają, że 30 października (w momencie opublikowania tego komunikatu), dane o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa są nadal niedostępne na stronie mf.gov.pl, co jest największym opóźnieniem, odkąd porównywalne informacje są publikowane przez Ministerstwo Finansów.

Zdaniem FOR ocenę stanu finansów publicznych zaburza też największa od 10 lat skala przesunięć zwrotów VAT między grudniem a styczniem. Przyspieszone zwroty w grudniu 2016 roku obniżyły dochody z VAT o około 6 mld zł, jednocześnie tworząc wrażenie rekordowego wzrostu  na początku 2017 roku.

- Pogarszający się stan finansów publicznych jest maskowany przez dobrą koniunkturę, która sprzyja przejściowemu wzrostowi dochodów. Gospodarka rozwija się jednak cyklicznie  i naturalną rzeczą jest, że z czasem nadejdzie spowolnienie, które będzie oznaczało spadek dynamiki dochodów. W sytuacji trwałego wzrostu wydatków (Program Rodzina 500+, obniżony wiek emerytalny) będzie oznaczało to wzrost deficytu budżetowego - czytamy w analizie FOR.

- Od czasu zaprzysiężenia rządu PiS wyraźnemu opóźnieniu uległy publikacje danych o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa. Podczas rządów PO-PSL w latach 2010-2015 dane miesięczne (bez grudnia) o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa były publikowane regularnie w połowie miesiąca. Za czasów PiS ta dobra praktyka nie jest kontynuowana, gdyż publikacja danych nie jest transparentna i następuje z wyraźnym opóźnieniem. Natomiast opóźnienia publikacji danych całorocznych (grudniowych) rosły już wyraźnie co roku także za rządów PO-PSL. I choć PiS dane za 2015 rok opublikował z opóźnieniem analogicznym do poprzedników, to dane za 2016 rok opublikował już wyraźnie później - stwierdza autor opracowania Aleksander Łaszek.

Więcej: www.for.org.pl>>