Zgodnie z nowymi przepisami zwalnia się od akcyzy podatników produkujących piwo, którzy w roku kalendarzowym wyprodukowali do 200 tys. hl piwa. Zwolnienie wyniesie 50 proc. kwoty akcyzy obliczonej z zastosowaniem ustawowej stawki akcyzy. Przepis ten ma także zastosowanie do podatników produkujących piwo, którzy współpracują ze sobą na podstawie pisemnej umowy i w roku kalendarzowym łącznie wyprodukowali do 200 tys. hl piwa.

Zwolnienie nie dla każdego
Aby skorzystać ze zwolnienia, współpracujący ze sobą producenci muszą spełnić następujące warunki:
- muszą być prawnie i ekonomicznie niezależni od innych przedsiębiorców wytwarzających piwo,
- muszą posiadać miejsce prowadzenia działalności gospodarczej w odrębnym miejscu niż inni przedsiębiorcy zajmujący się produkcją piwa,
- nie mogą wytwarzać piwa na podstawie licencji uzyskanych od innych przedsiębiorców.

Przy większej produkcji podatek od całości
W myśl nowych przepisów w przypadku gdy w roku podatkowym podatnicy przekroczą produkcję 200 tys. hl piwa, do całości wyprodukowanego piwa w danym roku stosuje się stawkę akcyzy dla piwa określoną w ustawie, bez możliwości obniżenia należnej kwoty akcyzy o kwotę przysługującego zwolnienia.

Zdaniem Ministerstwa Finansów zmiana zasad opodatkowania akcyzą produkcji piwa ma na celu ujednolicenie systemu zwolnień od akcyzy dla małych browarów.

Jak wyjaśnia Radosław Maćkowski, doradca podatkowy i współtwórca MVP Tax, typowe browary rzemieślnicze (produkujące do 20 tys. hl piwa rocznie) na wprowadzonej zmianie zyskają stosunkowo niewiele. W ich przypadku różnica między ulgą dotychczasową a nową będzie miała symboliczny wymiar (zwłaszcza dla piw z najczęściej występującą ilością ekstraktu, do 15 proc.). Na przykład przy standardowych piwach rzędu 12,5 proc. ekstraktu (popularne pilznery, lagery, pale ale) faktyczna obniżka wynosi ok. 28 proc. akcyzy, w przeliczeniu na butelkę to 9 gr. Zdaniem eksperta właściciele małych browarów oddaliby tę symboliczną obniżkę akcyzy za likwidację zbędnej, czasochłonnej i nikomu niepotrzebnej papierologii - np. księgi przychodu i rozchodu piwa. Ewentualnie za ujednolicenie zasad poboru akcyzy, bo co urząd celny - to inne zasady.

Nowe rozporządzenie podobnie ocenia Magdalena Kuźniarska, ekspert ds. podatkowych w kancelarii Martini i Wspólnicy. Zwraca uwagę, że wprowadzenie omawianego zwolnienia miało w założeniu stanowić wsparcie dla małych firm rodzinnych i browarów rzemieślniczych, których udział w rynku i znaczenie cały czas wzrastają. Podmioty te z uwagi na rozmiar działalności ponoszą relatywnie najwyższe koszty stałe produkcji. Zmiana zwolnienia od podatku akcyzowego, miała zatem zachęcić je do dalszego rozwoju i pozwolić na zwiększenie wielkości produkcji. Magdalena Kuźniarska podkreśla jednak, że paradoksalnie, jak podnoszą przedstawiciele branży, zwolnienie to nie przyniesienie oczekiwanych efektów. Obniżka podatku akcyzowego po stronie małych firm i browarów rzemieślniczych nie będzie znaczna. Podmioty te korzystały dotychczas z maksymalnej wysokości zwolnienia i uzyskają jedynie niewielką dodatkową korzyść podatkową. Jej zdaniem największą korzyść odniosą za to browary regionalne, które stanowią bezpośrednią konkurencję browarów rzemieślniczych.
 

Akcyza. Komentarz Szymon ParulskiAkcyza. Komentarz >>